Autor Wiadomość
Winniefred
PostWysłany: Pon 17:32, 26 Sty 2009    Temat postu: Elegia do wychowawczyny I, II

Elegia do wychowawczyni

Och Basiorku upierdliwy
Jesteś wredna ponad dziwy
Czyś młodości nie zaznała?
Czyś i ty nie uciekała?
Jeśli nie, o litewski aniele
To żeś straciła bardzo wiele
Czemuż nas więc teraz dręczysz?
Czemu szkołą ciągle stręczysz?
Pozwól nam się wzbić w przestworza
Daj skosztować szczęścia morza
Daj nam dumnie mury żegnać
Pozwól mętne chmury przegnać
Nie męcz nas o egzaminach myślą
Niech nam się dni wolne przyśnią.



Masochizm, czyli Elegia do wychowawczyni II

Och Basiorku niegodziwy
Byłaś wredna ponad dziwy
Lecz gdy teraz sobie myślę
Może ja Ci kartkę wyślę?
Tęsknymi słowy ją napełnię
Obowiązek tak swój spełnię
Pozachwalam Cię na wszystkie strony
I niech to rozkraczą wrony
Wady liczne Twe ominę
Sama wezmę za nie winę
Wspomnę chwile nasze wspólne
I korzyści obopólne
Te rozmowy nieskończone
W trakcie przerwy prowadzone
Te opieprzki bez powodu
Skryte pod maską chłodu
Mój Ty drogi Basioreczku
Piękny z Litwy aniołeczku
Tęskno mi za tobą bardzo
Niechaj inni mną nie gardzą
Bo ja jestem masochistka
Całkiem wredna sadystka
Co czci i wielbi Cię niewiadomo czemu
Przygląda się w myśli obrazowi Twemu
I czeka na dzień na jesieni
Gdy stanie w klasy 206 sieni
I (nie daj Boże!) wycałuje i wyściska
Spojrzy w oczy Twoje z bliska
Taka mała masochistka.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group